Wszystkie chyba wiemy, że największą zmorą kobiet, niezależnie od wieku, jest cellulit. Współczesne oferty gabinetów piękności wypełnione są po brzegi kuszącymi sformułowaniami typu laser spalanie, itp. . Przeglądając kobiece czasopisma natkniemy się na pełno porad na temat tego, jakie zabiegi na cellulit wybrać. Najtańsze, zaczynające się od kosztów 100-200zł za zabieg to specjalne masaże antycellulitowe, wykonywane pod ciśnieniem i nazywane profesjonalnie endermologią. W dalszej kolejności mamy do wyboru mezoterapię, która polega na wstrzykiwaniu podskórnie kilku substancji, usprawniających mikrokrążenie i usprawniających spalanie tłuszczu. Podobny efekt ma wywołać drenaż limfatyczny przeprowadzany specjalnym aparatem, odprowadzającym nadmiar wody z organizmu oraz polepszającym krążenie.

Dalej jest coraz bardziej ekstremalnie, bo mamy do wyboru zabiegi na cellulit, takie jak: laser na podczerwień, ultradźwięki (zobacz również leczenie ultradźwiękami milanówek) i karboksyterapię – zabieg polegający na wstrzyknięciu w skórę dwutlenku węgla w celu rozbicia tkanki tłuszczowej.
Kiedy nie mamy dosyć zabawy, liposukcja kolan może dodatkowo polepszyć nasze ciało (tłuszcz na twarzy). Taki zabieg podchodzi już pod operację i chociaż trwa krótko, zmusza do odpoczynku. Liposukcja kolan w formie klasycznej wykonywana jest za pomocą specjalnego urządzenia wyposażonego w rurkę, którą wprowadza się do kolana po wykonaniu kilku nacięć. W niektórych przypadkach do liposukcji używa się specjalne strzykawki wysysające tłuszcz lub też ultradźwięki. Należy pamiętać, że tak jak każda operacja, liposukcja niesie za sobą ryzyko powikłań.
Wystarczy przejrzeć kilka archiwalnych zdjęć popularnych celebry tek i porównać do ich obecnego wyglądu, aby przekonać się, że tłuszcz na twarzy zastosowało już wiele z nich. I to nie tylko dojrzałych dam.